Shinobi - stań się jednym z nich

-Kiedy dostałem ten ochraniacz na czoło zdałem z akademi. Nie masz się o co obawiać. I to jest dowód na to, że nie jestem już dzieckiem. Może nadal jestem roztrzepany, ale już nie jestem dzieckiem. Teraz jestem ninja

-Hej, hej, ten staruch Hokage, Iruka i Super Brew też tu są. Czuję, że są tu wszyscy najważniejsi ninja

-Czemu musimy to robić? Nie robimy tego żeby wyselekcjonować Chuuninów?

-Tak, ten egzamin ma na celu wyselekcjonować tych którzy są godni miana Chuunina ale chodzi jeszcze o to, że to jest także miejsce w którym ninja walczą i niosą godność swojej wioski
-Godność Wioski? - zdziwiła się Sakura
-Na ten trzeci egzamin władcy feudalni i znani ludzie z najróżniejszych krajów, któzy mogą być potencjalnymi klientami są zapraszani tu jako goście. I władcy fuedalni z krajów z ukrytymi wioskami i najlepsi ninja będą oglądali wasze walki. Jeśli jest znacząca przepaść w sile między krajami, te najsilniejsze będą zalewane misjami. Jeśli kraj będzie postrzegany jako słaby ilość jego misji spadnie. W tym samym czasie kraje mogą pokazać jak ich wioska urosła i posiada doskonałą potęgę militarną przyległym krajom. Innymi słowy, mogą one położyć na nich wielkie ciśnienie.
-Więc dlaczego mamy walczyć ryzykując nasze życie? - zapytał Kiba
-Potęgą kraju jest potęga wioski - powiedział Hokage - Potęgą wioski jest potęga ninja i prawdziwa siła ninja rodzi się tylko w walce na śmierć i życie. Ten egzamin to także pokaz siły ninja poszczególnych krai. Od kiedy ten egzamin jest walką z życiem an szali, ma jakieś znaczenie. Przez to wasi poprzednicy walczyli i śnili żeby brać udział w egzaminie na Chuunina
-Ale dlaczego mówiłeś że on jest po to, żeby promować dobre relacje? - zapytała Tenten
-Mówiłem wam na początku, żeby się nie dać oszukać tym przyczynom. Zwyczaj ratowania komuś życia i walki na granicy, to jest dobra relacja w świecie ninja. To jest walka na śmierć i życie dla swoich snów i godności wioski

-Nie robi - powiedział Gaara - Podaj szczegóły tego egzaminu na śmierć i życie
-Zacznę wam teraz tłumaczyć trzeci egzamin ale...
-Przepraszam Hokage - przed nim pojawił się ninja - Ja Gekkou Hayate, sędzia, wszystko wyjaśnię
-Proszę bardzo
-Miło mi was wszystkich poznać. Przed trzecim egzaminem jest jedna rzecz, którą chciałbym żebyście zrobili. Przeprowadzicie eliminacje by sprawdzić, kto z was będzie uczestniczył w trzecim egzaminie
-Eliminacje? - zdziwiła się Sakura
-Jakie eliminacje!? O co ci chodzi? - zawołał Shikamaru
-Mistrzu, nie rozumiem powodu przeprowadzenia eliminacji - powiedziała Sakura - Dlaczego nie mogą wziąść w nim udziału wszyscy?
-Ponieważ wygląda na to, że wcześniejsze egzaminy były zbyt proste - powiedział Hayate - I z teo powodu zostało was zbyt wielu. Zgodnie z przepisami musimy ograniczyć ilość uczestników przystępujących do trzeciego egzaminu
-O nie! -  powiedziała Sakura
-Jak już wcześniej wspomniał Hokage-sama, wielu gości chce obejrzeć przebieg trzeciego egzaminu, tak więc nie możemy przeprowadzić normalnych eliminacji. Mamy niewiele czasu. Więc ci którzy nie czują się zbyt dobrze... - zakaszlał - Przepraszam. Jeśli ktokolwiek z was po tym, co tu usłyszał chce zrezygnować niech da mi znać. Eliminacje zaczną się natychmiast
-Natychmiast?! - zawołał Kiba
-Ale dopiero co skończył się drugi egzamin - westchnęła Ino
-Niedobrze - powiedział Shikamaru
-Co? A co z moim jedzeniem? - powiedział Chouji

-Powiem wam jeszcze tylko, iż będziecie walczyć w pojedynkach jeden na jednego. Możecie się także wycofać
Sasuke wzdrygnął się i dotknął barku
-Sasuke-kun - powiedziała cicho Sakura - Sasuke-kun, powinieneś się wycofać z eliminacji

-Odkąd ugryzł cię ten cały Orochimaru, ciągle dziwnie się zachowujesz. Ta rana cały czas ci dokucza, prawda?